Przyjmij do wiadomości (wbrew powszechnej opinii), że dobrze prowadzone życie nie
musi być zawsze ułożone, poukładane, bez strachu i obaw. Nowa praca, związek, poprawa zdrowia lub stanu finansów nie są (na ogół) ani proste ani łatwe.
Co z tym zrobić?
(1) Strach, zwłaszcza w jakimś trudnym okresie, jest przede wszystkim sygnałem, ostrzeżeniem przed wyzwaniem (i obawą przed niepowodzeniem). Im bardziej się o coś troszczysz, im więcej czegoś
chcesz, o czymś marzysz, pragniesz, tym więcej strachu odczuwasz Ale tak traktowany, strach nie powinien wywoływać ani złości ani zamieszania. Będzie bezcenną nauką. Wskazówką, na czym ci naprawdę zależy. To po pierwsze, po wtóre
(2) najlepszym sposobem ograniczenia lęku jest patrzenie daleko w
przyszłość. Wykorzystuj moc marzeń, wizualizując najprostsze, ale wyraziste szczegóły tego, co chcesz osiągnąć, do czego zmierzasz. A potem pytaj, czego potrzebujesz na początek, na drodze do planowanego sukcesu - jakich rzeczy, myśli, słów, ludzi, sytuacji.
I kreuj je. Czyli chciej i oczekuj czegoś dobrego, pozytywnego, już od dzisiaj. Stań się „przyszłym pozytywnym” (jak definiuje to prof. Zimbardo), co jest inną tylko definicją pozytywnego nastawienia. I zacznij działać, małymi krokami. Od zaraz.
(3) Po trzecie zapanujesz nad strachem, jeśli wyobrazisz sobie najgorszy scenariusz i wymyślisz na papierze, „na sucho”, jak mógłbyś ograniczyć lub zniwelować wszystkie negatywne skutki.
I wreszcie (4): ponieważ prawdopodobnie nie raz w życiu będziesz odczuwał lęk (naprawdę nie różnisz się w tym od innych), nie czekaj, aż przestaniesz się bać, zanim coś zaczniesz. Bo nigdy nie zaczniesz. Czujesz lęk? OK. To normalne! Po prostu „oswój go” (kroki 1-3) i rób swoje. Czekanie na najlepszy moment jest świetną wymówką i tak naprawdę jedynie racjonalizowaniem powodów, dla których wciąż stoisz w miejscu. Rusz tyłek i zacznij!
A sama natura strachu? Lęki dzielą się zasadniczo na dwie kategorie: lęk przed niską samooceną (że na coś nie zasługujesz, nie jesteś czegoś wart) i lęk przed utratą kontroli (że coś zdobędziesz, ale i stracisz). A oprócz straty boimy się również samego procesu zmian i ewentualnej porażki.
Czego TY się boisz?
Opisz swoje lęki i wyślij je w kosmos. Daleko.
Jeśli masz do wyboru dwie drogi, i nie wiesz którą pójść, zawsze wybieraj tę, która będzie trudniejsza i/lub której obawiasz się bardziej. Ta będzie właściwa.
Mathias Pohm
Opmerkingen